W tym całym dbaniu o mikroorganizmy glebowe nie chodzi przecież o to, żeby stworzyć im raj na ziemi (i w ziemi), bo bardzo je lubimy i chcemy, żeby im się dobrze i lekko żyło w naszej glebie. Dbamy o nie również, a w zasadzie przede wszystkim, dla siebie, bo tak się składa, że zabiegi i produkty przyjazne mikroorganizmom, zwiększają również żyzność gleby.